Wiele małżeństw przechodzących przez bardzo poważny kryzys związku staje finalnie przed dylematem – zdecydować się na separację czy rozwód. Choć obie te instytucje prawne są do siebie podobne, różni je bardzo wiele. Co konkretnie? W jakich sytuacjach lepiej zdecydować się na separację, a kiedy korzystniejszym rozwiązaniem dla małżonków będzie wystąpienie o rozwód?
Orzeczenie separacji prawnej (czyli takiej, o której decyduje sąd), zgodnie z art. 614 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzi identyczne skutki jak orzeczenie rozwodu, z różnicami zawartymi w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego regulujących instytucję separacji prawnej. Choć w obu przypadkach dochodzi do faktycznego rozstania się małżonków, to jednak działa ono przy każdym z tych rozwiązań na zupełnie innych zasadach.
Rozwód i separacja – podobieństwa
Zarówno rozwód, jak i separację prawną, orzeka sąd. Z żądaniem orzeczenia o jednym lub drugim może wystąpić każdy z małżonków. W orzeczeniu o separacji, podobnie jak w orzeczeniu o rozwodzie, konieczne jest oficjalne ustalenie co do zasady, czy i które z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Wina ta jest zresztą pojmowana w taki sam sposób w przypadku obu typów postępowań. Obowiązują także identyczne kryteria co do ustalenia tego, kto ponosi odpowiedzialność za rozkład pożycia. Przy separacji i rozwodzie sąd może zaniechać orzekania o winie na wyraźne i zgodne żądanie obu stron.
Innym podobieństwem jest kognicja sądu – podobnie jak w orzeczeniu rozwodu, w orzeczeniu o separacji sąd z urzędu rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i kontaktach rodziców z dzieckiem. Decyduje również o alimentach na rzecz dzieci. W przypadku wspólnego mieszkania, konieczne jest orzeczenie o sposobie korzystania z tej nieruchomości.
Orzeczenie o separacji, podobnie jak ma to miejsce w przypadku rozwodu, znosi wspólność majątkową. Na dodatek małżonkowie przebywający aktualnie w stanie separacji, nie dziedziczą po sobie na mocy ustawy.
Separacja nie znosi węzła małżeńskiego
Podstawową różnicą między separacją a rozwodem jest fakt, że pierwsza wymieniona instytucja prawna nie doprowadza do oficjalnego zakończenia małżeństwa. W dużym uproszczeniu można stwierdzić, że to zostaje w trakcie orzeczenia separacji „zawieszone”. Małżonkowie nie mogą więc w tym czasie zawrzeć kolejnego związku małżeńskiego z innymi osobami. To umożliwia dopiero uzyskanie rozwodu.
Co więcej – skoro formalnie osoby pozostające w separacji pozostają małżeństwem, mogą wspólnie
i zgodnie żądać od sądu orzeczenia o zniesienie tego stanu i powrócić do wspólnego pożycia, bez konieczności zawierania na nowo sformalizowanego związku.
Separacja a rozkład pożycia małżeńskiego
Sąd może orzec o rozwodzie tylko wtedy, gdy stwierdzony zostanie między małżonkami trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. W przypadku separacji rozkład ten nie musi spełniać wymogu trwałości (co jest oczywiste – w przeciwnym razie nie byłoby żadnych podstaw do tego, by sądzić, że para postanowi do siebie wrócić, a to podważałoby sens istnienia instytucji separacji).
Separacja a nazwisko rodowe
Jak zostało wspomniane – separacja nie znosi węzła małżeńskiego. Oznacza to, że po jej orzeczeniu przez sąd dany małżonek nie ma możliwości powrotu do nazwiska, jakie nosił przed ślubem. Taką opcję przewiduje jedynie orzeczenie rozwodu.
Sprawdź: Rozwód z orzeczeniem o winie – w jakich sytuacjach warto walczyć o taki wyrok?
Obowiązek wzajemnej pomocy
Małżonkowie pozostający w separacji zobowiązani są do świadczenia sobie wzajemnej pomocy, jeśli wymagają tego względy słuszności. Chodzi tu zarówno o wsparcie natury materialnej, jak i emocjonalnej. Przykładem sytuacji, kiedy taka pomoc ze strony współmałżonka jest niezbędna, może być poważna choroba partnera, z którym pozostaje się w separacji.
Separacja a obowiązek alimentacyjny
Orzeczenie o separacji, podobnie jak ma to miejsce w przypadku rozwodu, wiąże się z określeniem przez sąd konkretnych obowiązków alimentacyjnych. Te jednak kształtują się nieco inaczej, niż ma to miejsce po oficjalnym rozwiązaniu związku małżeńskiego. Po rozwodzie, gdy zobowiązanym do płacenia alimentów na rzecz drugiego małżonka jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa po pięciu latach od orzeczenia rozwodu. Wyjątkiem jest sytuacja wydłużenia przez sąd tego okresu np. ze względu na pojawienie się nowych okoliczności w sprawie.
Zupełnie inaczej sprawa ma się przy separacji. Wraz z upływem pięciu lat obowiązek alimentacyjny nie wygasa, co oznacza, że małżonek, na którego nałożono to zobowiązanie i jednocześnie nie jest on winny rozkładu pożycia, musi wciąż uiszczać tę opłatę na rzecz współmałżonka.
Kiedy separacja a kiedy rozwód?
Decyzja między separacją a rozwodem zależy od indywidualnych okoliczności i preferencji małżonków. Separacja wydaje się dobrym rozwiązaniem, gdy para wierzy, że istnieje nadzieja na naprawę swojego związku i powrót do wspólnego pożycia. Warto też pamiętać, że „zawieszenie” małżeństwa zwykle wiąże się z mniejszym ładunkiem emocjonalnym niż rozwód. Ten ostatni należy traktować jako absolutną ostateczność i rozwiązanie na wypadek braku jakichkolwiek perspektyw dla danego związku.