Od dwóch lat pełnomocnictwa do prowadzenia spraw mogą obejmować Sąd Najwyższy (SN), ale tylko kilka procent spraw frankowych tam trafia. Przykład sprawy (sygn. III CZ 170/24) pokazuje, że brak odpowiedniego pełnomocnictwa do SN może skutkować odrzuceniem skargi kasacyjnej. Problem wynika z wcześniejszego brzmienia art. 91 k.p.c., który do lipca 2023 r. nie obejmował SN jako sądu kolejnej instancji.
Jak podkreśla nasz ekspert – adw. Szymon Kowalczyk:
– Od wejścia w życie nowelizacji art. 91 k.p.c. umawiamy się z klientem z góry na stawkę za postępowanie kasacyjne, aby znał pełne koszty sprawy. Wynagrodzenie jest ustalane indywidualnie, zwykle w oparciu o minimalne stawki z rozporządzenia, z możliwością zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w razie wygranej. Dzięki temu honorarium za postępowanie kasacyjne jest dla klienta finansowo neutralne.
Pełnomocnictwo obejmujące nie tylko reprezentację w obu instancjach sądowych, ale także w postępowaniu przed Sądem Najwyższym może okazać się kluczowe, ponieważ Sąd Najwyższy nie jest sądem kolejnej instancji. Dlatego, planując swoją strategię procesową, warto uwzględnić tę perspektywę, aby uniknąć problemów formalnych, takich jak brak właściwego upoważnienia prawnika w postępowaniu kasacyjnym. Dodatkowe korzyści z takiego wyboru dla Klienta to:
- znajomość opłat z góry,
- zwrot opłat w wypadku wygranej.
Przeczytaj cały artykuł: