71 737 37 22 kancelaria@sobotajachira.pl

W czwartek, 13 lutego 2025 roku, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok w sprawie C‑472/23 Lexitor sp. z o.o., dotyczącej kwestii przejrzystości kosztów kredytów. Jeśli bank zawyżył RRSO lub nie przedstawił jasno zasad naliczania opłat, kredytobiorcy mogą domagać się sankcji kredytu darmowego (SKD). Komentuje nasz ekspert – adw. Sandra Ostrowska.

Stan faktyczny

Lexitor jest polską spółką zajmującą się windykacją wierzytelności, na którą konsument scedował swoje prawa wynikające z umowy o kredyt konsumencki zawartej z bankiem. Kredyt opiewał na kwotę 40.000 zł. Roszczenia z tytułu umowy kredytowej to 12.900 zł, a dodatkowo odsetki ustawowe za opóźnienie.

Na poparcie powództwa Lexitor podniósł dwa argumenty

  • Zawyżenie wartości rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO), zdaniem spółki zapisy te nie powinny wiązać konsumenta i należy je zakwalifikować jako nieuczciwą praktykę stosowaną przez kredytodawcę,
  • Umowa nie określa jasno powodów i zasad zwiększenia opłat związanych z jej wykonaniem, co winno skutkować zastosowaniem sankcji kredytu darmowego.

TSUE odpowiedział na następujące pytania prejudycjalne 

  1. Pytanie pierwsze – zawyżenie wartości RRSO: Czy kredytodawca naruszy obowiązek informacyjny względem konsumenta w przypadku zawyżenia wartości RRSO, a następnie wobec uznania tych postanowień umowy kredytu konsumenckiego za nieuczciwe?
  2. Pytanie drugie – informacje dotyczące opłat: Czy fakt, iż umowa o kredyt wymienia pewną liczbę sytuacji, które mogą prowadzić do zwiększenia kosztów związanych z wykonaniem umowy, przy czym konsument nie jest w stanie zweryfikować ich wystąpienia ani ich wpływu na te koszty, stanowi naruszenie obowiązku informacyjnego?
  3. Pytanie trzecie – kwestia proporcjonalności sankcji kredytu darmowego: Czy w myśl dyrektywy 2008/48 dopuszczalne jest zastosowanie sankcji kredytu darmowego polegającej na pozbawieniu kredytodawcy prawa do odsetek i opłat, niezależnie od stopnia wagi tego naruszenia i jego wpływu na decyzję konsumenta o zawarciu umowy o kredyt?

Wyrok TSUE: Pełna ochrona konsumentów

Po pierwsze, TSUE przypomniał, że w umowie o kredyt należy podać w sposób jasny i zwięzły wartość RRSO obliczoną w chwili jej zawarcia. Obliczenie RRSO zakłada jednak, że umowa będzie obowiązywać przez umówiony okres. W związku z tym wskazanie w umowie kredytu RRSO, która okazuje się zawyżona ze względu na fakt, że niektóre warunki tej umowy zostały następnie uznane za nieuczciwe, nie stanowi samo w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego.

Komentarz: Pytanie zostało zadane w sposób niefortunny, który nie odzwierciedla specyfiki i problematyki zawyżania wartości RRSO w umowach kredytu konsumenckiego w Polsce.

Pomimo, że sama odpowiedź na pytanie neguje, że zawyżenie wartości RRSO nie stanowi samo w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego, to w uzasadnieniu wyroku TSUE podkreśla, że dla konsumenta RRSO ma zasadnicze znaczenie jako całkowity koszt kredytu, przedstawiony w postaci stopy obliczanej za pomocą jednolitej formuły matematycznej. W rzeczywistości bowiem RRSO pozwala konsumentowi ocenić z ekonomicznego punktu widzenia zakres zobowiązania, z jakim wiąże się zawarcie umowy o kredyt (wyrok z dnia 19 grudnia 2019 r., Home Credit Slovakia, C‑290/19, EU:C:2019:1130, pkt 29 i przytoczone tam orzecznictwo). Wartość RRSO ma kluczowe znaczenie dla konsumenta, gdyż pozwala zweryfikować, która oferta umowy kredytu konsumenckiego jest najtańsza, zawyżenie tej wartości pozbawia konsumenta decyzyjności i godzi w jego sferę ekonomiczną.

RRSO, które nie odzwierciedla wiernie wszystkich kosztów wymienionych w art. 3 lit. g) dyrektywy 2008/48, pozbawia konsumenta możliwości określenia zakresu jego zobowiązania w taki sam sposób jak brak wskazania tej stopy [zob. podobnie wyrok z dnia 21 marca 2024 r., Profi Credit Bulgaria (Usługi dodatkowe do umowy o kredyt), C‑714/22, EU:C:2024:263, pkt 55].

TSUE podkreśla również, że obowiązek wskazania RRSO w umowie o kredyt w sposób jasny i zwięzły nie ogranicza się do zakazu zaniżania go, ponieważ błędne wskazanie RRSO może również zasadniczo polegać na zawyżeniu jego wartości. Natomiast zawyżenie wartości RRSO w umowach kredytu konsumenckiego prowadzi do pozbawienia konsumenta jego praktycznej użyteczności, a tym samym zawyżona wartość RRSO stoi w sprzeczności jaki nadał jej cel przewidziany w art. 10 ust. 2 lit. g) dyrektywy 2008/48.

W tym miejscu należy przypomnieć, że obliczenia RRSO dokonuje się przy założeniu, że umowa o kredyt będzie obowiązywać przez uzgodniony okres oraz że kredytodawca i konsument wywiążą się ze swoich zobowiązań zgodnie z warunkami określonymi w tej umowie i w określonych w niej terminach. W tym stanie rzeczy obowiązek podania RRSO w umowie kredytowej jest spełniony jeżeli RRSO wskazane w danej umowie odpowiada RRSO obliczonemu zgodnie ze wzorem matematycznym zawartym w części I załącznika do wspomnianej dyrektywy na podstawie „całkowitego kosztu kredytu ponoszonego przez konsumenta” w rozumieniu art. 3 lit. g) tej dyrektywy, który to koszt obejmuje koszty, jakie konsument jest zobowiązany ponieść na podstawie warunków tej umowy, w tym warunków, które następnie okażą się nieuczciwe i niewiążące dla konsumenta. Niniejsze w dzisiejszym uzasadnieniu wyroku potwierdził TSUE.

Reasumując: TSUE konsekwentnie podkreśla, że błędne wskazanie wartości RRSO w umowie kredytowej pozbawia konsumenta oszacowania wartości kosztu kredytu i wybrania oferty odpowiedniej, a w szczególności najtańszej, co stanowi naruszenie jego praw i może doprowadzić do skorzystania z sankcji kredytu darmowego.

Po drugie, TSUE potwierdził, że umowa powinna opisywać w sposób jasny i zrozumiały warunki zmiany opłat związanych z jej wykonaniem. Okoliczność, że w tym celu umowa opiera się na wskaźnikach, które dla konsumenta są trudne do zweryfikowania, może naruszać obowiązek informacyjny. Naruszenia te, występują kiedy konsument nie może sprawdzić ani zaistnienia okoliczności uzasadniających tę zmianę, ani ich wpływu na te opłaty, nie będąc w ten sposób w stanie zrozumieć zakresu swojego zobowiązania.

Komentarz: W uzasadnieniu wyroku czytamy, że wymóg przedstawienia warunków umowy o kredytu konsumencki w sposób jasny i zwięzły jest niezbędny w celu umożliwienia konsumentom poznania ich praw i obowiązków. Dobre zrozumienie przez konsumenta warunków i elementów umowy kredytu konsumenckiego jest konieczne dla prawidłowego wykonania tej umowy. Elementy te określają również prawa konsumenta. Informacje podane w umowie kredytowej muszą więc być pozbawione jakichkolwiek nieścisłości, tak aby konsument był w sposób prawidłowy poinformowany o przysługujących mu prawach, ale też i o obowiązkach. Wszelkie elementy, które mogą wprowadzić konsumenta w błąd co do zakresu jego praw i obowiązków mogą zostać uznane jako nieuczciwa praktyka banku.

Reasumując: umowa o kredyt konsumencki powinnaw sposób przejrzysty, wskazywać powody i sposób zmiany opłat związanych ze świadczoną usługą, tak aby konsument mógł przewidzieć, w oparciu o jasne i zrozumiałe kryteria, ewentualne zmiany tych opłat. Niniejsze odnosi się również do warunków i opłat związanych z wykonywaniem umowy o kredyt konsumenckich, które z czasem mogą ulegać zmianie. Brak przedstawienia transparentnych wytycznych na podstawie których może dojść do ich zmiany może wprowadzić w błąd przeciętnego konsumenta. Warunku i wskaźniki, które są dla konsumenta trudne do zweryfikowania przed zawarciem umowy, jak i w trakcie jej wykonywania, prowadzą do naruszenia obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie, o ile wskazanie to może podważyć możliwość dokonania przez tego konsumenta oceny zakresu jego zobowiązania.

Po trzecie, zdaniem TSUE, jeśli naruszenie obowiązku informacyjnego utrudnia konsumentowi ocenę jego zobowiązań, bank może stracić prawo do odsetek i dodatkowych opłat, a ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd krajowy.  

Komentarz: W niniejszej sprawie sąd krajowy powziął wątpliwości, czy pozbawienie banku odsetek, prowizji i innych dodatkowych opłat, będzie zgodne z zasadą proporcjonalności. W toczących się sporach sądowych najczęstszym argumentem banku jest to, że sankcja kredytu darmowego jest zbyt dotkliwa i niezgodna z zasadą proporcjonalności. TSUE stanął po stronie konsumentów i jednoznacznie podkreślił, że wybór sankcji został pozostawiony w gestii państw członkowskich. Sankcje te winny być skuteczne, odstraszające i proporcjonalne. Sankcja winna być proporcjonalna i adekwatna do skali naruszeń. TSUE podkreśla, że to do sądu krajowego należy dokonanie wykładni prawa krajowego i zbadanie czy w świetle okoliczności sprawy zastosowanie sankcji kredytu darmowego będzie zasadne. Natomiast TSUE może dostarczyć sądowi krajowemu wyjaśnień oraz pewnych wskazówek.

Proporcjonalny zakres sankcji kredytu darmowego. Sąd krajowy uważa, że warunki uzasadniające zwiększenie opłat związanych z wykonaniem rozpatrywanej umowy o kredyt nie mają znaczenia dla konsumenta przy zawieraniu umowy, ponieważ początkowa kwota tych kosztów okazuje się stosunkowo niska w stosunku do kwoty udzielonego kredytu. Natomiast TSUE konsekwentnie podkreśla, że naruszenie przez kredytodawcę obowiązku mającego istotne znaczenie w kontekście dyrektywy 2008/48 może podlegać zgodnie z uregulowaniem krajowym sankcji pozbawienia tego kredytodawcy prawa do odsetek i kosztów. Oczywiście, sankcja kredytu darmowego wywołuje poważne konsekwencje względem kredytodawcy, niemniej może zostać uznana za nieproporcjonalną jedynie w przypadku braku wskazania lub błędnego wskazania elementów, które spośród wymienionych w art. 10 ust. 2 dyrektywy 2008/48 ze względu na swój charakter nie mogą wpłynąć na zdolność konsumenta do dokonania oceny zakresu jego zobowiązania. Przedstawienie warunków na jakich może nastąpić zmiana opłat związanych z wykonaniem umowy kredytu konsumenckiego ma zasadnicze znaczenie, ponieważ wpływa na ocenę zakresu zobowiązań konsumenta. Niniejsze wywiera konsekwencje ekonomiczne dla konsumenta, nawet jeśli początkowa kwota tych opłat jest stosunkowo niska w stosunku do kwoty danego kredytu.

W konsekwencji, zasada proporcjonalności nie stoi na przeszkodzie temu, aby państwo członkowskie postanowiło przewidzieć jednolitą sankcję polegającą na pozbawieniu kredytodawcy prawa do odsetek i kosztów za naruszenie różnych obowiązków informacyjnych przewidzianych w art. 10 ust. 2 dyrektywy 2008/48, mimo że indywidualna waga naruszenia każdego z tych obowiązków oraz konsekwencje, jakie z tego wynikają dla konsumenta, mogą różnić się w zależności od przypadku.

Wnioski dla polskiego rynku kredytowego

Na polskim rynku umów kredytowych najczęściej spotykamy się z brakiem jakichkolwiek informacji dotyczących obliczenia wartości RRSO. Natomiast w tych umowach, w których pojawiają się one w ograniczonym zakresie, konsumenci samodzielnie nie są w stanie zweryfikować wartości RRSO, z uwagi na brak specjalistycznej wiedzy.

Wyrok TSUE a sankcja kredytu darmowego

Wyrok ma kluczowe znaczenie dla kredytobiorców, którzy mogą ubiegać się o sankcję kredytu darmowego. Jest to kolejny silny argument, aby skorzystać z kredytu darmowego.

Dowiedz się więcej: Sankcja Kredytu Darmowego (SKD) | Uzyskaj pomoc. 

Aktualności