Trybunał Sprawiedliwości UE ponownie za kredytobiorcami.
Dzisiejsze wiadomości z Luksemburga znów są bardzo dobre dla wszystkich Frankowiczów! Wyrok TSUE uregulował właśnie ostatnie wątpliwości dotyczące polskiego orzecznictwa. Co one oznaczają w praktyce dla kredytobiorców?
Szacuje się, że w polskich sądach toczy się około 150 tys. spraw „frankowych”. Dla większości z nich dzisiejszy wyrok Trybunału to bardzo ważna informacja. Po pierwsze klienci mogą dochodzić całego roszczenia odsetkowego, bez względu na podnoszone przez banki zarzuty zatrzymania.
Przypomnę, że klienci tracili dotychczas kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych w związku z podnoszonymi zarzutami zatrzymania i wyrokami sądów. To naprawdę świetny dzień dla frankowiczów – podkreślił adwokat dr Jędrzej Jachira, wspólnik w kancelarii Sobota Jachira.
Po drugie, Trybunał stwierdził dzisiaj, że banki mają mniej czasu na dochodzenie roszczeń wobec swoich klientów. Dotychczas zakładano, że jest to możliwe od momentu prawomocnego unieważnienia umowy. Teraz wiadomo, że termin ten nie może być wcześniejszy, niż termin dochodzenia tożsamych roszczeń przez klienta.
Po trzecie, Trybunał potwierdził ponownie, że banki nie mogą domagać się od klientów wykazania świadomości o tym z czym wiąże się unieważnienie umowy kredytowej. W praktyce oznacza to, że postepowania będą przebiegały jeszcze sprawniej, niż dotychczas.
Adwokat dr Jędrzej Jachira podkreśla, że dzisiejszy wyrok to zapewne ostatni dotyczący niejasności związanych z postępowaniami frankowymi.
Teraz czas na kwestie WIBOR i kredytów złotówkowych.
Nasza kancelaria prowadzi kilka takich spraw przed polskimi sądami. Mamy nadzieję, że sądy do których skierowaliśmy pozwy WIBOR uwzględnią nasze wnioski o zadanie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – dodaje Jachira.
Czy szykuje się podobna lawina pozwów „złotówkowych”, co „frankowych”? Zobaczymy już wkrótce.